środa, 13 marca 2013

Zostałam mamusią - powiększenie psiej rodzinki!

Ponieważ obiecałam, to od razu daję znać i pokazuję :D - nasza psia rodzinka powiększyła się dzisiaj w nocy. Dość niespodziewanie akurat dzisiaj, bo o 19.00 wczoraj nie było w ogóle rozwarcia, a tu pyk - około 21.00 zaczęło się, przed 24.00 była już z nami pierwsza córunia - Ninka (mam nadzieję, że imię przejdzie, bo dla mnie już jest Ninką <3), o 1.00 w nocy były już 2 dziewczyny, a do 3.00 w nocy dorobiliśmy się piątki śliczniaków - 3 panienek i 2 chłopaków!

Mamusia - Lusia i pierwsza córunia - Ninka

Ninka <3

Mamusia z całą gromadką!
Teraz czeka nas cudne 6-8 tygodni kochania, pieszczenia, przytulania!!! Nie mogę się doczekać, aż zobaczę niuniaki na żywo - dopiero jutro :(, bo na razie jestem w Zabrzu na uczelni...

Buziaki!
Siulka

P.S. Przypominam o rozdaniu w poprzednim poście :)

71 komentarzy:

  1. Jeju jakie maleństwa słodkie .

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale piękności. Gratuluję cudownej gromadki!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale słodkie :) Ile waży takie szczeniątko? To chyba maleńkie bardzo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najmniejsza niunia waży 150gram, największy około 200gram - no mniej więcej tyle ile się kupuje szynki do kanapek hihihi :D

      Usuń
    2. Siulka, jaki porównanie ;)

      Śliczne masz te maleństwa :)

      Usuń

  4. ale kochane male pieszczochy :D

    OdpowiedzUsuń
  5. jak ja kocham szczeniaczki - normalnie nie mogę... kiedy moja niunia była malutka myślałam, że ją schrupię z miłości. Teraz ma już 13 lat i nadal mogłabym ją schrupać.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj jak ja Ci zazdroszczę! Sama byłam kilka razy kocia mamą / bawiłam dzieci moich persiczek/ i to było cudowne! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Przesłodkie serdelki :) Fajnie jest mieć takie małe stadko w domu, przypomniało mi się jak moja kotka się okociła. Było mnóstwo radości :)

    OdpowiedzUsuń
  8. pisalam na fejsie, ale tutaj sie powtorze - sa przewspaniale!!! wytulaj je mocno ode mnie i wycaluj :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za poprawienie humoru, prześliczne zdjęcia i psięta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. niezamaco, będzie więcej, tak dużo, że ffSzysCy bEndOm rZyGać TeNczOm! :D

      Usuń
    2. PS. Imię Nina jest piękne. Nie wiem, czy nadałabym je zwierzątku, ale jego uroda jest niepodważalna /u mnie/ :)

      Usuń
    3. Mnie tam to nie przeraża, dawaj ich więcej! :D
      Podam link swojej siostrze, też się zakocha.

      Usuń
    4. Jak dla mnie, to nadanie psu imienia "ludzkiego" jest tylko i wyłącznie formą zaszczytu i w żadnym wypadku nie urąga, a Nina mi się bardzo podoba, jakby ktoś nazwał swojego psa Siulka, byłabym wniebowzięta <3. Druga suczka będzie mam nadzieję Nika, chłopaki - na pewno Neron, nad pozostałymi jeszcze myślimy ;). Jakieś rady?

      Usuń
    5. Nie, nie oto mi chodziło - nie mam NIC PRZECIW nadawaniu imion "ludzkich" Zwierzętom. Imię Nina kojarzy mi się po prostu z eteryczną baletnicą, nimfą, motylem, rusałką i... po prostu mi nie przypasowało. Tak więc nazywaj śmiało, jak chcesz i masz moje poparcie :*

      Usuń
  10. sliczne :) ale czy nic im nie będzie przez te pozawiązywane kokardki? nie zacieśnią sobie tego przez przypadek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kokardki są bardzo delikatnie powiązane i luźne na szyjkach, są po to, aby rozróżniać bobasy i kontrolować zmiany wagi i rozwój dzidzi :D.

      Usuń
  11. Oj kochana, jaka mamusia? Toż to Ty BABCIĄ zostałaś!!! :D hehe
    Maluchy cudne ale i tak najfajniejsze będą jak będą miały o 5 tyg - tedy już będą broić, łapać za sznurówki i nogawki :)))

    Masz jakąś hodowlę sznaucerków?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam babcią :P.

      Tak, najfajniejsze będą właśnie w tych okolicach, małe rozrabiaki :D.

      Mamy hodowlę sznaucerów, przydomek hodowlany Imir :). Wcześniej były sznaucery średnie, teraz miniaturki :).

      Usuń
    2. Super, gratulacje! Zawsze powtarzam, że jak będę stara i nie będę miała siły na owczarki to kupię sobie właśnie mini sznaucera lub Jack Russel Teriera - uwielbiam charakterne psiaczki :)
      Pokazuj co jakiś czas jak kluchy rosną! :)))

      Usuń
  12. gratuluje ;p ja za psami az tak nie przepadam, ale rozumiem co czujesz, bo zawsze kwicze z radosci jak moje kotki sie okoca, cudenka <3 :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Gratuluję ;) Uwielbiam takie małe kruszynki ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Gratuluję! Dobrze, że są zdrowe i nie nastąpiły żadne komplikacje. Śliczne pieski, jeszcze raz gratuluję!
    Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. :D Ninka jest cudna :D moje gratulacje mamusiu :D

    OdpowiedzUsuń
  16. :) GRATULACJE :) SZYBKIEGO POWROTU DO FORMY DLA DZIELNEJ MAMY i duzo zdrowia dla szczeniorkow :)

    OdpowiedzUsuń
  17. ojej jakie slodziaki:) uwielbiam zwierzaki sama niedawno odbieralam porod;) nasza sunia 2 razy miala maluchy tylko ze ja mam Husky;) uwielbiam takie malenstwa opieka itd jednak ciezko sie pozniej oddaje do nowych właścicieli:? ale wazne ze poszly w dobre rece ;) oby sie dobrze chowaly i znalazly dobre nowe rodzinki:) bo patrzac co ludzie robia ze zwierzakami to mam ochote sama zrobic im to samo:(

    OdpowiedzUsuń
  18. ojjjejku jakie słodziaki, gratuluję powiększenia rodzinki :)

    OdpowiedzUsuń
  19. cudowne szczeniaki :D
    narazie to kolorki mają jak takie małe niedźwiadki :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Jakie KRUSZYNKI - Gratuluję :) Są urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  21. jakie piękne maleństwa :):) Cudownie, gratulacje i pociechy z maluchów, na pewno dostarczą radości :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Jakie słodziaki!:) Gratulacje dla szczęśliwej mamusi:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jakie piękności ! Tuliłabym je i tuliła !

    OdpowiedzUsuń
  24. słodziaki straszne, ale będzie zabawy jak zaczną zwiedzać świat :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Ojej śliczne, też bym kochała i przytulała :) Mi niestety niedawno odszedł chomik do chomiczego nieba więc odczuwam w domu pewną pustkę.

    OdpowiedzUsuń
  26. Jakie słodziaki ! :D
    jestem 100% psiarą :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Dużo zdrowia dla maluszków i ich mamy!

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie odmładzaj się, jesteś babunią! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Jeeeeeeju ! Aż zapiszczałam z rozczulenia się nad nimi. Jak ja kocham takie małe słodzaki, jejejejejejejejeju ! < 333

    OdpowiedzUsuń
  30. Ale ślicznoty! A ja marzę o tym, żeby mieć pieska i nie mogę sobie w obecnej sytuacji na taką zachciankę pozwolić! Mój poprzedni piesek był ze mną całe 14 lat...

    OdpowiedzUsuń
  31. na 1 fotce jak fajnie rozkraczony
    ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Zapraszam ponownie! :)