sobota, 1 grudnia 2012

W7 - Africa - Multi Bronzing Face Powder - róż, rozświetlacz i bronzer w jednym!

PLUSY:
- kosmetyk 3 w 1 - róż, rozświetlacz i bronzer
- śliczne opakowanie - podobne do kosmetyków Benefit ;)
- dołączony pędzelek - bardzo przyjemny w dotyku, choć na codzień używam innego, to ten może przydać się np. w podróży
- wbrew pozorom nie widać drobinek, a efekt rozświetlenia jest satynowy i prześliczny
- ciekawy wzór na kosmetyku - nie tylko na wierzchu - na całej głębokości
- bardzo wydajny (mam swój około roku - zużycie jest niewielkie)
- możliwość stopniowania efektu
- efekt "odświeżonej" cery
- zadowalająca trwałość - spokojnie przetrwa imprezę czy dzień na uczelni
- cena - 15,50zł na kosmetykomania.pl --> tutaj
MINUSY:
- myląca nazwa - moim zdaniem zupełnie nie określa właściwości tego kosmetyku
OCENA OGÓLNA:
6/6
Mój ulubieniec od prawie roku. Zamówiłam go wówczas z ciekawości - spodobał mi się wzór, tekturowe pudełeczko podobne do kosmetyków Benefit - no i cena ;). Od tamtego czasu używam regularnie - oczywiście na zmianę z różem Bourjois i kilkoma innymi produktami - zależnie co mi akurat kolorystycznie pasuje do reszty makijażu ;). Generalnie nie jestem fanką produktów "pierdyliard w jednym", ale w tym przypadku sama przyznaję, że coś jest na rzeczy :D. Ten produkt jest jednocześnie ślicznym różem w pięknym odcieniu, cudnym satynowym rozświetlaczem oraz lekkim bronzerem - generalnie - bomba! W związku z tym, że produkt był mi znany i lubię go, kiedy otrzymałam jego wersję testerową (wkład) od drogerii kosmetykomania.pl, bardzo się ucieszyłam i postanowiłam, że recenzja nie będzie długo czekać, bo produkt przetestowałam bardzo dokładnie ;). Kosmetyk jest multi-kulti i polecam bardzo :).



Mamy grudzień! W związku z tym nowy layout na blogu, żeby było zimowo :D. Podoba się? :)
Buziaki!

35 komentarzy:

  1. Wow, muszę poprosić siostrę o taki, ona kupi w UK pewnie jeszcze taniej:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. masz szczęście, że masz kogoś w UK, sama mam chrapkę na kilka kosmetyków stamtąd, ale jak patrzę na koszty wysyłki to mi się odechciewa :(

      Usuń
  2. ale się u Ciebie zrobiło świątecznie przez ten nagłówek :)

    ja mam w7 double act i bardzo go lubię a tego nie miałam - ale wygląda ciekawie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Double Act dostałam też wkład i testuję, mam też W7 Honolulu - recenzje będą za jakiś czas, Africa pojawiła się szybko, bo znam ten kosmetyk już długo :D

      Usuń
  3. Ale fajnie to wygląda - śmiesznie! :-D

    OdpowiedzUsuń
  4. Czaiłam się kiedyś na tego typu kosmetyki, ale jak pomyślę sobie ile tego typu rzeczy mam w szafie, to mój zapał nieco się ostudzał :D.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo fajny wpis :) a bronzer ciekawy :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekaky kosmetyk, gdybym nie miała nic w szafie to bym się skusiła, ale trzeba w końcu zacząć zużywać zalegające :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zapragnęłam go mieć! Lubię kosmetyki W7 więc na pewno bym się nie rozczarowała :) fantastyczny zimowy nagłówek, jeden z piękniejszych, które widziałam ( tzn. idealnie w moim typie :P) :)

    OdpowiedzUsuń
  8. też jest moim ulubieńcem :)

    OdpowiedzUsuń
  9. fajnie się prezentuje ten kosmetyk, nie drogi, więc pewnie się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  10. zima idzie trzeba się nastawiać a co ! :D
    Co do kosmetyku strasznie mnie kusi :D A moze by tak sobie na mikołajki sprawić?:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Kocham go! jest świetny :) jeszcze róż candy floss z w7 jest genialny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie Candy Floss nie posiadam, ale chyba wciągnę na wishlistę :D

      Usuń
  12. Tak zimowo teraz na blogu- bardzo mi się podoba ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. ciekawy produkt, zastanawiałam się nad nim i teraz żałuję, że nie kupiłam :(

    OdpowiedzUsuń
  14. Produkt fajny, ale niestety zszedł na drugi plan. Na pierwszym jest nowy, świąteczny wystrój bloga:) Super:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hihihihi :D Cieszę się :D Miałam ten layout przygotowany już chyba od 2 miesięcy i tylko czekałam na grudzień - osobiście nie uznaję świątecznych dekoracji, które pojawiają się niemalże na Wszystkich Świętych ;)

      Usuń
  15. Bardzo mi się podobają te pudry W7, kiedyś sobie sprawię...

    OdpowiedzUsuń
  16. a ja głupia zastanawiałam się nad nim od miesięcy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też minęło trochę czasu zanim się zdecydowałam, ale później nie żałowałam ani trochę!

      Usuń
  17. Posiadam z tej firmy bronzer Honolulu i kocham go! <3
    Używam go od roku i nie zamierzam zamieniać na nic innego bo ten jest idealny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To super - też go dostałam, ale jeszcze nie zaczęłam używać :D chyba zaraz go wezmę w obroty ;)

      Usuń
  18. Ja właśnie mam zamiar kupić bronzer Honolulu, bo różów i rozświetlaczy nie używam.
    A jaki masz śliczny nagłówek ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nowy wygląd bloga - super :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wygląd bloga pierwsza klasa, co do produktu, powiem Ci, że strasznie mnie nim zaciekawiłaś! chyba wiem jaki prezent sprawię sobie pod choinkę :D

    OdpowiedzUsuń
  21. wlasnie tez mam ochote na ten bronzer :D

    OdpowiedzUsuń
  22. oj muszę kupić to cudeńko, muszę;D
    pozdrawiam, Millie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. oj tak, zdecydowanie dla mnie był wart zakupu, więc polecam jeszcze raz :)

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Zapraszam ponownie! :)