niedziela, 6 stycznia 2013

Bell - BB cream Skin Adapt - 7 in 1 Make Up - 013 Beige - BB krem


W poście o moich odkryciach 2012 roku napisałam, że podkładowym hitem został BB krem z polskiej firmy Bell. Zauważyłam w komentarzach zainteresowanie tym produktem, w związku z tym przygotowałam dla Was recenzję :). Z tego co wiem, kosmetyk ten pojawił się na rynku całkiem niedawno - ja sama nie wiedziałam o jego istnieniu do czasu, gdy zobaczyłam go w Naturze i pod wpływem impulsu (oj tak...) po prostu go kupiłam. Nie wiem co mnie tknęło, ale chyba jakieś przeczucie po prostu (które niestety równie często zawodzi), bo okazało się, że ten BeBik fenomenalnie dogadał się z moją skórą i chwilowo zdeklasował nawet azjatyckie BB kremy! No ale koniec tego piania nad nim, przejdźmy do rzeczy :D. Zapraszam do recenzji!

PLUSY:
- idealny dla mnie odcień - coś pomiędzy neutralnym a lekko żółtawym, w żaden sposób nie wpada w róż (jupi!)
- średnie krycie, ale wystarczające, by ukryć niedoskonałości cery
- brak efektu maski
- skóra wygląda świeżo
- filtr SPF 15 - zawsze coś ;)
- utrzymuje mat na mojej buzi przez cały dzień (!!!)
- lekka, dobrze rozprowadzająca się konsystencja
- higieniczny aplikatorek z małym ujściem
- wykończenie - naturalny mat
- bardzo dobra trwałość na mojej buzi
- cena - około 20zł
- nie podkreśla suchych skórek
- nie waży się ani nie ciemnieje
- przyjemny zapach

MINUSY:
- producent obiecuje nawilżenie - odczuwam dość umiarkowane, ale nie przeszkadza mi to, bo i tak używam kremu pod makijaż

OCENA OGÓLNA:
5+/6
Na tą chwilę jest to dla mnie najlepszy podkład/BB krem jaki dotychczas miałam. Fenomenalnie dogaduje się z moją skórą - lepiej nawet niż Missha, która była moim hitem bodajże od 2 lat i zdradzałam ją tylko chwilowo z testowanymi produktami, ale zawsze wracałam. Jestem niesamowicie zaskoczona, bo nie spodziewałam się, że podkład za niecałe 20zł, z polskiej firmy, tak bardzo mi przypasuje, a firma Bell ogólnie jest moim wielkim odkryciem 2012 roku. Największym plusem tego produktu jest dla mnie utrzymanie mojej cery matowej przez cały dzień - dotychczas nie udało się to ŻADNEMU produktowi! Najlepiej pod tym względem współpracuje z prasowanym pudrem mineralnym Bell (recenzja będzie wkrótce), ale także z innymi pudrami ładnie się zachowuje. Jeżeli chodzi o obiecywane przez producenta nawilżenie - jest dość umiarkowane, dla mnie to nie minus, bo i tak używam kremu nawilżającego, a nawet bez niego nie odczuwam jakiegoś dyskomfortu po nałożeniu tego BB kremu.
Właściwie wszystkie pozostałe zalety tego kosmetyku wypisałam w plusach i nie ma się co rozwodzić - jestem bardzo na tak i bardzo polecam Wam do wypróbowania :).







51 komentarzy:

  1. Bardzo ładnie się wtapia. Chyba się na niego skuszę, skoro jest taki rewelacyjny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Będę musiała mu się bliżej przyjrzeć ;).

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj, kusisz... Ładnie się prezentuje na dłoni, więc obejrzę go sobie dokładniej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś nigdy nie byłam przekonana do kremów BB, ale chyba powoli zmieniam zdanie ;p

    OdpowiedzUsuń
  5. czytałam już kilka pozytywnych recenzji i mam zamiar go kupić! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Faktycznie świetnie się wtapia :) Nie sądziłam, że jakiś cream BB może mieć tak dobrą recenzję, aż się nim bardziej zainteresuje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Obecnie mam dwa kremy BB, ale jak któryś wykończę to na pewno sięgnę po ten! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciekawy produkt, warty zainteresowania.

    OdpowiedzUsuń
  9. 20 krem BB który muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  10. miałam kilka kremów bb, ale od Bell jeszcze nie ; ) Wygląda ciekawie ; )

    Pozdrawiam ; )

    OdpowiedzUsuń
  11. jeśli matuje, to chętnie go wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Być może, niedługo pojawi się w mojej kosmetyczce. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Zachęcająca recenzja, jak go kiedyś spotkam to na pewno kupię . Można zresztą go zmieszać z podkładem dla lepszego krycia.

    OdpowiedzUsuń
  14. Macałam go wczoraj w naturze i nie mogłam uwierzyć, że ma tak jasny kolor i tak miłą, miękką konsystencję. No ale podkładów to ja mam i tak za dużo. Więc wzięłam korektor z tej serii :DDD Mam nadzieję, że będę równie zadowolona jak ty.

    OdpowiedzUsuń
  15. serio taki dobry ? ja mam przykre doświadczenia z kremami BiBi, ale zaryzykuję i go kupię ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. jak mu azjata sie skonczy, lece po ten :P

    OdpowiedzUsuń
  17. super, że się sprawdza :)
    ja od lata używam minerałów i raczej nie zamienię ich na nic innego
    i w szoku jestem, że coś od Bell się sprawdza, w 2012 roku trafiałam na same buble od nich :( ale może pecha miałam..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na mnie minerały działają jak płachta na byka, zawsze się ważą skubańce :/

      Usuń
    2. uuu niedobrze :(
      na mnie świetnie się spisują Annabelle minerals, ale kryjące
      matujące niestety się ważą na mnie i podkreślają suche skórki
      w kryjącej jest idealnie! :)

      musiałabyś potestować, ale do tego potrzeba cierpliwości ;)

      Usuń
  18. ojej, pierwszy raz go widzę :) Lubię firmę Bell i pewnie kiedyś się na niego skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja mam kolor 011 Natural i jest dla mnie idealny. Bardzo lubię ten BB :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Na ręce wygląda ładnie no i jeszcze ta twoja recenzja! Kusisz:)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wcale nie jest widoczny po wsmarowaniu - co jest mega plusem:)
    Chyba się skuszę jak tylko napotkam na swej drodze;)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  22. Podoba mi się ten kolor :)
    U mnie genialnie sprawdza się krem BB z Maybelline.
    Mam w użyciu już trzecie opakowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. BB i taki dobry , hmmm :) czas się przyjrzeć dokładniej temu produktowi :)

    OdpowiedzUsuń
  24. jak spotkam w drogerii to się skusze :) ten z garniera mnie osobiście oczarował!

    OdpowiedzUsuń
  25. tego BB jeszcze nie miałam, na pewno się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  26. O ja cie wygląda bardzo dobrze na ręce i jeżeli sprawuje się tak dobrze jak mówisz to WOW ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dokładnie taka była moja reakcja, kiedy po całym dniu na uczelni przejrzałam się w lustrze - "WOW?!"

      Usuń
  27. ostatnio się nad nim zastanwiałam w naturze ; ) teraz chyba nie moge go zignorowac ; D

    OdpowiedzUsuń
  28. Zachęciłaś mnie tą recenzją do przyjrzenia się szafie Bell :) Co prawda kremów BB u mnie pod dostatkiem ale ten kusi! ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. aż trudno uwierzyć, że takie "BB" może być dobry :) jednak ja mam już podkładowego ulubieńca i nie chcę ryzykować. :))

    OdpowiedzUsuń
  30. intrygujacy ...niestety dla mnie nieosiągalny - zbyt daleko :(
    ale z Bell mialam pare tuszy i bardzo je lubialam ,do tego cena przystepna!

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja nad nim myślałam, jednak ostatecznie dokupiłam jeszcze 3 tinty do mojej kolekcji :) Teraz zostało dokupić ostatni haha :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Zapowiada się bardzo ciekawie... ;) Przyjrzę mu się przy najbliższej okazji!;)

    OdpowiedzUsuń
  33. Wow, jestem wielką przeciwniczką kremów BB, ale chyba mnie przekonałaś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też byłam przeciwniczką drogeryjnych pseudo-BeBików, ale ten sobie radzi świetnie :D

      Usuń
  34. brzmi b.fajnie, ale ja potrzebuje wiekszego krycia dla naczynek

    OdpowiedzUsuń
  35. ale ostatnio jest taki Bum na kremy BB a to fajnie wkońcu lekki podkład z fajnym działaniem

    OdpowiedzUsuń
  36. Coś czuję, że się z nim polubię. Bardzo zależy mi, aby podkład jak najdłużej utrzymywał moją kapryśną buzię matową. A rzadko mu się to udaje ;/ Może sprawdzi się i u mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  37. Nie cierpię kremów B.B - żadnych :-/

    OdpowiedzUsuń
  38. Oj kusisz kusisz, ale mam jeszcze kilka podkładów do zużycia :)
    U mnie podobnie się sprawdza BB z Erisu :)

    OdpowiedzUsuń
  39. kremy BB chyba nie są dla mnie - potrzebuję mocnego krycia. Ale żadnego jeszcze nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  40. jakoś wcześniej nie zwróciłam uwagi na ten BB, a bardzo je lubię. Mój z Garniera pomału się kończy, także z miłą chęcią przyjrzę się bliżej temu od Bell :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Chyba muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  42. Ostatnio kupiłam podkład z Bell 'Super Cover LONG LASTING' i jestem zadowolona z jego działania, chociaż jak zawsze najjaśniejszy kolor jest dla mnie lekko za ciemny. Jednak myślę, że jak wykończę ten co mam to sięgnę po ten BB, bo mnie zainteresował. Być może kolor będzie chociaż troszkę jaśniejszy.

    OdpowiedzUsuń
  43. moze kiedys :) ja bardzo lubie BB kremy za ich lekkosc ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. nie widziałam go nigdzie, a zaciekawiłaś mnie nim :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Zapraszam ponownie! :)