piątek, 27 lutego 2015

Nails Company - Gelique - hybrydowe lakiery do paznokci - mój nowy ulubiony manicure!

Do przetestowania hybrydowych lakierów do paznokci przekonały mnie piękne zdjęcia hybrydowego manicure u Kosmetycznej Hedonistki. Musiałam się do niego przekonywać, bo na paznokciach mojej Mamy hybrydy pozostawiły po sobie pobojowisko, dlatego długo się zastanawiałam czy zaryzykować ewentualnym zniszczeniem paznokci, ale w końcu się zdecydowałam i dzisiaj po 2 miesiącach testowania mogę co nieco o moich pierwszych krokach w hybrydowym świecie opowiedzieć - zapraszam zatem na post!


Tak się akurat złożyło, że dosłownie pod moim blokiem w Zabrzu znajduje się hurtownia kosmetyków do paznokci, więc właśnie tam skierowałam się w poszukiwaniu moich pierwszych hybryd. Hurtownia, w której się zaopatrzyłam, ma w ofercie lakiery hybrydowe Gelique firmy Nails Company. Nie znałam wcześniej tych produktów i prawdę mówiąc nastawiłam się na Shellac albo Semilac, ale jestem "w gorącej wodzie kąpana" (chyba wszystkie Kaśki tak mają :D) i chciałam mieć je już teraz natychmiast, bez czekania na dostawę zamówienia pocztą czy szukania po całym Zabrzu, więc wzięłam co było ;). 


Na początek zdecydowałam się na lakier bazowy/powierzchniowy, który jest konieczny do wykonania hybryd oraz dwa lakiery kolorowe - Light Beige i Candy Pink. Zależało mi na delikatnych barwach, które mogę bez obaw nosić na paznokciach w czasie roku akademickiego. Niedawno dokupiłam jeszcze kolejne kolory - czerwony, czarny i złoty brokat - pojawią się również wkrótce na blogu :).


Muszę przyznać, że hybrydy zdobyły moje uznanie. Zawdzięczają to szczególnie swojej fantastycznej trwałości. Co prawda mój pierwszy samodzielnie wykonany manicure hybrydowy nie wytrzymał zbyt długo - zaledwie niecały tydzień, ale była to wina złej metody aplikacji. Odkąd poznałam właściwą, moje hybrydy trzymają się 3 tygodnie, a prawdopodobnie przeżyłyby dłużej gdyby nie fakt, że zwyczajnie nudzi mi się jeden kolor na paznokciach, a do tego pojawia się spory odrost, bo paznokcie ostatnio rosną mi jak szalone.

O samej metodzie aplikacji pisać nie będę, bo od tego są szkolenia i instruktaże, ale napiszę Wam o stanie paznokci po zdjęciu hybryd przed założeniem nowych. Ja ściągałam moje hybrydki rozpuszczając je w acetonie - wcale tak łatwo zejść nie chciały i trzeba było mimo wszystko trochę podpiłować, ale ogólnie dałam radę. Po usunięciu hybryd paznokcie może nie były perfekcyjne, ale ich stan nie był też tragiczny jak u mojej Mamy - albo moje paznokcie to twardziele, albo moja Mama ma swoje podatne na uszkodzenia - a może jedno i drugie. W każdym razie moje pazurki dają radę i kontynuuję moją przygodę z hybrydami, bo bardzo spodobał mi się ten mariaż świetnej trwałości  z łatwą samodzielną aplikacją wymagającą jedynie lampy UV (którą posiadałam już wcześniej) :D.

Poniżej możecie zobaczyć obydwa kolory w akcji :). Niestety nie mogę sobie za nic w świecie przypomnieć jakie ceny miały moje hybrydy, ale lakier base/top kosztował około 35zł, a kolorowe lakiery około 30zł, a kiedy dokupowałam nowe kolory akurat były w promocji 3 w cenie 2 :D. 







Podsumowując - jestem bardzo zadowolona, że dałam hybrydom szansę. Teraz widzę, że raczej szybko się z nimi nie rozstanę, bo to najwygodniejsza forma manicuru - oszczędza mi mnóstwo czasu w ciągu tygodnia, nie obawiam się, że lakier odpryśnie i będę musiała robić poprawki, a w dodatku czekać aż lakier wyschnie. Tutaj wystarczy mniej niż godzina aby wykonać manicure, który przetrwa 3 tygodnie bez uszczerbku.

Jeżeli macie pazurki odporne na uszkodzenia, to hybrydy mogę polecić. Wkrótce zamierzam zaopatrzyć się jeszcze w hybrydy Semilac, bo zlokalizowałam stacjonarny sklep, gdzie są dostępne - zobaczymy jak się spiszą i z pewnością również pojawią się na blogu :). 

Buziaki!

18 komentarzy:

  1. śliczny ten róż :-) bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na blogu masz tyle wspaniałych porad, że trudno z niego zejść. Co chwilkę odkrywam coś nowego.

    http://bruise-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne pazurki. Też mam zamiar wypróbować hybrydki z NC ale nie potrafię zdecydować się na kolor :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne pazurki. Też mam zamiar wypróbować hybrydki z NC ale nie potrafię zdecydować się na kolor :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczne kolorki ;) nie mogę doczekać się aż pokażesz nowe nabytki :D

    OdpowiedzUsuń
  6. zastanawiam się nad hybrydami, ale wlasnie musze zaopatrzyc sie w lempe ;/ a to juz drozszy wydatek

    OdpowiedzUsuń
  7. Swego czasu zastanawiałam się nad hybrydami, ale ostatecznie z nich zrezygnowałam ze względu na nie najlepszy stan paznokci. Może kiedyś powrócę do tematu;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja też się nie mogłam zdecydować, bo mam strasznie łamliwe paznokcie, ale poszłam do kosmetyczki jednak. I co się stało? Po 3 tygodniach (po tylu zmyłam hybrydę) miałam długie paznokcie, które się dzięki lakierowi nie połamały! W końcu je zapuściłam, więc zamówiłam zestaw Semilac, do dzisiaj dozbierałam jeszcze 8 lakierów i robię sama. Polecam! Właśnie dla nienajlepszego stanu paznokcie, które sobie spokojnie pod hybrydką rosną :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Polecam kolor Miss Pink - Gelique :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja też jestem z Zabrza�� Gdzie zlokalizowałaś ten stacjonarny sklep Semilaca?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Semilac kupisz w drogerii Sabinka (okolice placu Teatralnego i Placu Traugutta mniej więcej) :).

      Usuń
  11. Witam. Gdzie jest ta hurtownia w Zabrzu ? Wiesz gdzie można w Zabrzu kupić lakiery Neonail ? (Kupowałam kiedyś w Zabrzu "Sabinka" ale od dziś juz nie sprzedaja :() . Dziękuję za odp.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te lakiery z Gelique kupowałam w ich sklepie firmowym na Wolności - odcinek w kierunku Gliwic naprzeciwko Polo Marketu. NeoNail nie wiem gdzie, bo tylko Semilaca w Sabince kupowałam :).

      Usuń
  12. Semillac dostępny jest w M1 Zabrze - MILLOR mały sklepik kosmetyczny, cała gama kolorystyczna.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Zapraszam ponownie! :)