sobota, 19 marca 2011

ELF haul!

Mam malutki poślizg związany z nauką... W związku z tym - dzisiaj pokażę Wam co do mnie przyszło z ELFa! :) Tak, tak - wiem, że co drugi kosmetyk opisany na tym blogu to ELF - ale ja je po prostu kocham!!! Ponadto dzisiaj do 12.00 czasu angielskiego jest dzień darmowej wysyłki (120,000 fanów na fejsbuku), więc może coś ciekawego wypatrzycie u mnie.

Więc po kolei!
Balsamy do ust Therapeutic Conditioning Balm w smakach/zapachach - Strawberry Creme i Blackberry Creme - opisywałam ten balsamik tutaj i bylam bardzo z niego zadowolona. Niestety - ZGUBIŁAM go... prawdopodobnie na lodowisku :(. W związku z tym mam dwa nowe. Blackberry Creme - pachnie BOSKO. Już go uwielbiam. Strawberry Creme- prawie niewyczuwalnie, leciutko słodkawy zapach truskawki, ale spodziewałam się mocniejszego :). No i to uczucie na ustach mmm... Robiłam dzisiaj zamówienie na ELFie i chciałam wziąć jeszcze raz tamten waniliowy, ale doszłam do wniosku, że muszę pozużywać to co mam. Patrzcie jakam rozważna :D.
Szminka Lipstick, z normalnego działu (nie mineralna) w kolorze Classy - typowy róż w ciepłym odcieniu,  już wiem, że kolor jest boski, bo wypróbowałam - pełna recenzja będzie - to już moja druga, więc nawet będzie porównanie kolorów. Pierwszą mam w kolorze Seductive.
Coś na co czaiłam się już od jakiegoś czasu, bo moje brwi bardzo lubią się mierzwić - Wet Gloss Lash&Brow Clear Mascara - raczej nie będę używać do rzęs - pozostanę przy brwiach. Pierwsze testy już za mną - spisuje się :).
Eye Widener, czyli biała, opalizująca kredka do linii wodnej, hmm... na razie się nie wypowiadam, zobaczymy, może odkryję jeszcze jakieś jej zalety, bo na razie mam wrażenie, że moja linia wodna jest zbyt... wodna :D - tzn. mokra, w związku z czym niezbyt tą kredkę tam widać, chociaż jak maziałam się po ręce, to jest bardzo mięciutka i widoczna... Więc to może wina moich oczuf :D?
Healthy Glow Bronzing Powder - spodziewałam się, że będzie ze 2 razy większy :D. Ale kolor ma idealnie taki jak chciałam - po prostu brązowy, bez żadnych pomarańczy, róży ani niczego tym podobnego w tle. Bardzo dobrze napigmentowany i trzeba uważać, żeby nie przesadzić.
Kolejny lakier z ELFa - chyba muszę zrobić całą notkę wspólną o tych lakierach :D. Jeszcze nie próbowałam na paznokciach, ale w buteleczce kolor prześliczny - idealnie czekoladowy... Mniam!

To takie moje pierwsze wrażenia z  tej paczuchy. Następna będzie u mnie pewnie za tydzień, ale dla mnie są tam tylko dwa pędzelki - OSZCZĘDZAM :D.

8 komentarzy:

  1. Gratuluję udanych zakupów :)
    Sama czekam na paczkę z ELFa z kilkoma fajnymi gadżetami (m.in. puder HD), ale chyba jeszcze trochę poczekam, bo idzie do mnie aż z USA (przez pośrednictwo koleżanki).
    W jakim programie obrabiasz zdjęcia? PS?

    OdpowiedzUsuń
  2. Czekam na notkę o lakierach Elfa.

    OdpowiedzUsuń
  3. @vexgirl - Chciałam ten puder HD, ale doszłam do wniosku, że mam tyle kosmetyków, że wypadałoby coś pozużywać, bo dotychczas wygrywała we mnie chęć posiadania nad chęcią używania... A zdjęcia w PS :D raz lepiej - raz gorzej, ale się uczę ;) gdybym tylko miała lepszy aparat, to byłyby bardziej udane, ale cóż zrobić, jak dysponuję tylko tzw. idiot-kamerą :D
    @lady_flower123 - pojawi się wkrótce :D mam też zaplanowaną notkę o moich bublach kosmetycznych - na 1 kwietnia, jako, że to prima aprilis, to taka bublowa notka będzie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja czekam włąśnie na 2 paczuszki :) Ale z zupełnie inną zawartością z tego co widzę. Też opiszę w końcu wszystko co mam z ELFa, ale jakoś się nie mogę za to zabrać...

    OdpowiedzUsuń
  5. Dodaję do obserwowanych. :) Cudny blog.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ten lakier z elfa fajnie wygląda. :)

    Które zdjęcie jest Twoje, bo brałam z google, a nie wszystkie były podpisane? :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fakt, fakt. :) Dziękuję. Śliczny kolorek ma.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Zapraszam ponownie! :)