piątek, 2 grudnia 2011

Lily Lolo - Mineral Eyeshadows - Pixie Sparkle, Bronze Sparkle, Moonlight

PLUSY:
- przecudne napigmentowanie
- piękne kolory
- bardzo duża objętość - będę je chyba zużywać całe wieki
- mineralny skład
- pięknie się błyszczą w słońcu i sztucznym świetle
- dobrze się rozprowadzają na powiece i dają ładnie blendować
- estetyczne opakowanie
MINUSY:
- bez bazy szybko się ścierają, na bazie trzymają się idealnie cały dzień
- aplikacja sypkich cieni wymaga nieco wprawy - mnie to nie przeszkadza ale początkującym adeptkom sztuki makijażu może sprawić nieco kłopotu
- mogłyby mieć w środku taką przesuwaną pokrywkę na te dziurki (tak jak mają pudry), bo jeżeli zabierzemy je ze sobą w podróż i obrócą się do góry nogami to cała zawartość spadnie do wieczka, a w rezultacie przy otwieraniu - na nas ;)
- cena - 29,90zł - mogłabym mieć za to paletkę ze Sleeka, ale tutaj cienia jest znacznie więcej
OCENA OGÓLNA:
5+/6
Co do samych cieni - nie mam się do czego przyczepić, oprócz faktu, że konieczna jest przy nich baza, bo łatwo się ścierają, na bazie jednak są po prostu idealne <3. Kolory są niesamowicie piękne, moje serce podbił zwłaszcza Pixie Sparkle i Golden Sparkle, bo przecudnie się błyszczą. Zdecydowanie chwilowo są to moi ulubieńcy makijażowi i pewnie przez jakiś czas tak pozostanie aż znajdę jakieś nowe cudeńko. Gdyby nie fakt, że jeden cień kosztuje prawie 30zł, a ja lubię kolorystyczne wariacje, to pewnie już czaiłabym się na zakup kilku odcieni... Na razie więc nacieszę się tymi, które dostałam w ramach współpracy z firmą Costasy. Polecam Wam zapoznać się z ich ofertą cieni do powiek Lily Lolo - tutaj.
Już niedługo spodziewajcie się makijaży z udziałem tych cieni ;).
A tak z ciekawości - są wśród Was jakieś minerałomaniaczki? Mnie kiedyś dopadła ta mania, ale już przeszła, a jak tam u Was?



14 komentarzy:

  1. pięknie napigmentowane:)najbradziej mi sie brąz podoba.Ja minerałomaniaczka nie jestem, raczej wszystkiego co przykuwa wzrok;D

    OdpowiedzUsuń
  2. jw, ładnie są napigmentowane, i ten niebieski..no cudeńko !:)

    OdpowiedzUsuń
  3. strasznie zazdroszcze wspolpracy z nimi :) ja tez sie o nia staram, ale chyba mnie nie kochaja ;)
    cienie sa przepiekne <3 przez Ciebie spac nie bede mogla! :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne kolory i dobrze napigmentowane :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowne! W szczególności Bronze Sparkle... :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mam pixie sparkle, boski jest ten kolor

    OdpowiedzUsuń
  7. Moonlight jest przecudowny!

    OdpowiedzUsuń
  8. wow, coz za kolory! coz za pigmentacja! niesamowite :) szkoda ze cena tylko taka wysoka..

    OdpowiedzUsuń
  9. Już jakieś dwa miesiące temu w ramach tej samej współpracy dostałam paczuszkę z cieniami i pudrami ale akurat pixie sparkle tam nie było :( Szkoda... Wg mnie troszkę zbyt błyszczące są te cienie, poza tym OK. A co do minerałków to ja właśnie zakochałam się w Lucy a odkochałam w Lily ;))

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolory rajskiego ptaka! PRZEPIĘKNE :)

    OdpowiedzUsuń
  11. o matko. nie chciałam tego widzieć, zachorowałam na cienio-lily-lolo-mineralizm.... ;(

    OdpowiedzUsuń
  12. pigmentacja zarąbista ! :) Ja jestem oczarowana ich opakowaniami, niby takie proste ale ten urok mają :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Zapraszam ponownie! :)