czwartek, 9 czerwca 2011

Synesis - współpraca

To już drugi raz w tym miesiącu, kiedy chcę Wam zakomunikować, że nawiązałam nową współpracę - tym razem będę testować kosmetyki Synesis :). Synesis to polskie laboratorium kosmetyczne produkujące kosmetyki luksusowe, więc tym bardziej ciekawa jestem ich produktów - więcej o samej firmie można przeczytać tutaj.
Zaledwie dwa dni po wymianie maili z firmą otrzymałam od kuriera przesyłkę. Kiedy ją rozpakowałam moim oczom ukazały się dwie tajemnicze paczuszki zapakowane ozdobnie - widać, że firma dba o najdrobniejsze szczegóły! Oprócz nich była tam także wiadomość do mnie :) (zdjęcia powiększą się po kliknięciu na nie :).



Oczywiście żadna siła nie powstrzymałaby mnie przed rozpakowaniem paczek od razu, ale że chciałam najpierw zrobić zdjęcia, żeby zaprezentować Wam zawartość przesyłki, to musiałam powściągnąć niecierpliwość... Kiedy wreszcie zdjęcia były gotowe, zabrałam się za rozpakowywanie i oto co znalazłam w tych papierowych torebeczkach...
Dostałam do przetestowania pudełeczko Glinki Marokańskiej oraz Serum Odżywienie na noc z 9 aktywnymi składnikami. Oprócz kosmetyków w paczkach znalazły się papierowe ruloniki owinięte wstążeczkami...
...które okazały się być dokładnymi opisami otrzymanych przeze mnie kosmetyków.

Firma Synesis na pierwszy rzut oka zrobiła na mnie bardzo dobre wrażenie dbałością o szczegóły i estetykę. Ciekawa jestem jak spiszą się ich kosmetyki, na których testowanie musicie dać mi troszkę czasu, bo - jako że są to kosmetyki pielęgnacyjne, ich pełne działanie wymaga czasu aby się rozwinąć. Ja w tej chwili polecam Wam zajrzeć na stronę internetową sklepu Synesis, gdzie można przeczytać jeszcze więcej o kosmetykach polskiego laboratorium - bo "cudze chwalicie, swego nie znacie" - ja sama przyznam, że zupełnie przypadkiem trafiłam na stronę firmy - oczywiście za pośrednictwem blogerek testujących ich produkty :). Natomiast Warszawianki mogą wybrać się do butiku Synesis na warszawskim Mokotowie - ul. Wiktorska 65 (65 metrów od stacji metra Racławicka) żeby na własne oczy zobaczyć kosmetyki, które oferuje firma. 
Moje własne recenzje już wkrótce!

22 komentarze:

  1. Ciekawa jestem tego serum :) Owocnych testów!

    OdpowiedzUsuń
  2. Miłego testowania :)) mnie równiez jak Viollet ciekawi serum-wygląda ciekawie :)
    a ja mam pytanie z innej beczki-jak Ty to robisz, że Twoje zdjęcia wyglądają zawsze jakbyś robiła w pełnym słońcu???strasznie mi się podobają, ja przeważnie musze biegać z aparatem po całym domu, żeby jakiekolwiek światło złapać...;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolejna szczęściara:) Również czekam na recenzje serum.

    OdpowiedzUsuń
  4. gratuluję współpracy! kosmetyki wyglądają bardzo ciekawie. Daj wkrótce znać co o nich sądzisz :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ciekawe czy zechcieliby ze mną współpracować...bo ja z nimi chętnie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. ja czekam na testy serum, bardzo mnie zaciekawilo!

    OdpowiedzUsuń
  7. Dołączam się do grona oczekujących na recenzję serum :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Serum wygląda bardzo interesująco :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Też jestem najbardziej ciekawa działania serum - jutro albo pojutrze zacznę testować, bo na razie mam do wypróbowania coś innego na wieczorki :D. A co? To się dowiecie też na dniach :D

    @pannajoanna - to żadna tajemnica... robię je w słońcu :D a jeśli nie ma słońca to staram się podbić ekspozycję, korektę gamma i przesunięcie w PhotoShopie :D Zazwyczaj jednak robię zdjęcia kosmetykom "hurtem" - kiedy wyjdzie słoneczko zabieram kilka kosmetyków, których recenzje planuje na najbliższe dni i po prostu obfotografowuję je w sprzyjających warunkach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Super Siulka, ja też testuję, ale glinkę i peeling :)) jestem mega ciekawa serum!! :)))

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mnie interesuje Twoja opinia na temat glinki. Czekam na recenzję.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapowiada się kusząco. I opakowanie rzeczywiście piękne, jak i instrukcja:)
    Gratuluje kolejnej współpracy!

    OdpowiedzUsuń
  13. o taaaaak mnie serum tez zaciekawilo!! :))))

    OdpowiedzUsuń
  14. miłego testowania glinki :) testuję glinkę i peeling solny a serum? ciekawe :) czekamy na recenzję!

    OdpowiedzUsuń
  15. Pięknie przygotowane materiały. Gratuluję Ci współpracy i czekam na recenzję serum.

    OdpowiedzUsuń
  16. Gratuluję współpracy :) Czekam na recenzje glinki marokańskiej :)

    OdpowiedzUsuń
  17. hah patrz na najprostsze rozwiązanie nie wpadłam :P mnie się też zdarza, że jak tylko jest dobra pogoda to robię zdjęcia wszystkiemu co mam pod ręka ale jak chcę sfotografować makijaż to już mam problem bo nie mogę w nim siedzieć i czekać aż słońce wyjdzie :P

    OdpowiedzUsuń
  18. @pannajoanna - u mnie niedługo pojawi się też trochę makijaży - takie są przynajmniej plany ;) w związku z czym chyba stronę z prognozą pogody ustawię sobie jako startową :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Takie serum i mi by się przydało. Poza tym cudowne opakowania, dla nich warto zamówić kosmetyki =] I te ruloniki ze wstążką... dawno nie widziałam takich ładnych =]

    OdpowiedzUsuń
  20. to serum na noc strasznie mnie ciekawi, czekam wobec tego na recenzję :) glinkę marokańską równiez dostałam do testów i jestem niesamowicie zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Zapraszam ponownie! :)