piątek, 27 września 2013

Pachnący Piątek z Goodies.pl - Yankee Candle - W moim magicznym domu...


Jesień powoli daje mi się we znaki - przechorowałam już paskudną anginę, która przyszpiliła mnie do łóżka na ponad tydzień i nadal w sumie bywają dni, kiedy czuję się "niewyraźnie" ;). W takie deszczowe popołudnia jak dziś z pomocą przychodzą mi woski Yankee Candle, a kompozycja trzech zapachów, które towarzyszyły mi w tym tygodniu przywodzi na myśl pewną piosenkę, zatem... Zapraszam Was dzisiaj na Pachnący Piątek z Goodies.pl - W moim magicznym domu!



W rytmie tej cudnej bossanovy, która niesamowicie przypomina mi dźwięk spadających z nieba kropel deszczu, przedstawiam Wam 3 woski, które wybrałam w tym tygodniu:
- Home Sweet Home - Kochany dom
- Camomile Tea - Herbatka rumiankowa
- Vanilla Chai - Herbatka waniliowa


Yankee Candle - Home Sweet Home
Ciepły i korzenny zapach, który ja nazwałabym "Ciepło domowego ogniska" - tak właśnie kojarzy mi się rodzinny dom, wspólne pichcenie z mamą w kuchni, zagniatanie ciasta na babeczki, leżenie pod kocykiem na kanapie w salonie i picie gorącej herbaty, bo dopiero co skończyliśmy z tatą odśnieżać podjazd. Ewidentnie jesienno-zimowy zapach - latem mógłby być nie do zniesienia, natomiast teraz... to wymarzony aromat! Jeden z faworytów na zimę :).


Yankee Candle - Camomile Tea
Za zapachem ziół, mówiąc bardzo delikatnie - nie przepadam ;), a herbatka rumiankowa zdecydowanie "daje" ziołami, więc podeszłam do tego zapachu mocno sceptycznie. Wyobraźcie sobie moje zaskoczenie, gdy wosk zaczął się topić, a ja poczułam zapach, który... spodobał mi się! Owszem - czuję rumianek, ale nie taki ze sklepu zielarskiego - suszony, zmielony i w torebkach, tylko świeży - tak jakby herbatę zaparzono ze świeżego ziela rumianku, a w dodatku posłodzono ją miodem! Aromatu miodu też nie lubię (haha :D), lecz ta kompozycja jest tak świetnie wyważona, że zapach jest ciepły, subtelny i bardzo przyjemny :). Do faworytów może jeszcze go nie zaliczę, ale z pewnością będę do niego wracać :).


Yankee Candle - Vanilla Chai
Uwielbiam zapach wanilii. Wosk Camomile Tea również przypadł mi do gustu. Idąc tokiem myślenia, który sam się nasuwa, zapach herbaty waniliowej także powinien był mi się spodobać i z takim nastawieniem odpalałam go wczoraj. No i niestety klapa. Jakiś taki nie mój. Za dużo dziwnych przypraw, zbyt dusząco i intensywnie, a wanilii niestety nie czuję w ogóle. Jest za tu stanowczo za dużo imbiru i chyba anyżek, a jego zapach jest dla mnie kompletną masakrą. Vanilla Chai to kompozycja z jesiennej kolekcji Q3 na rok bieżący i mam nadzieję, że pozostałe 3 woski, które się w niej znalazły będą bardziej "moje", bo za waniliową herbatkę już podziękuję ;).

To już po raz piąty spotykamy się w Pachnącym Piątku z Goodies.pl, więc pora na mały research :). Chciałabym zapytać Was czy podoba Wam się formuła Pachnącego Piątku na moim blogu? Czy mój pomysł na dobór wosków "tematycznie" zgodnie z inspiracją muzyczną jest według Was atrakcyjny i interesujący? A może macie ochotę na małe podsumowanie wypróbowanych aromatów - które przypadły mi do gustu, a które nie? Jakiś ranking dotychczasowych zapachów? Wasze opinie będą bardzo pomocne przy tworzeniu kolejnych Pachnących Piątków :).
Buziaki!

40 komentarzy:

  1. Uwielbiam woski YC - wszystkie bez wyjątku - pachną obłędnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj ja bym się nie posunęła do stwierdzenia, że lubię wszystkie bez wyjątku :D.

      Usuń
  2. Siulko, jak Ty to pięknie opisujesz!
    Zwłaszcza Home Sweet Home - od razu udzielił mi się taki ciepły, bezpieczny, rodzinny nastrój - nie może być chyba lepszej reklamy. Muszę poszukać jakiegoś taniego, tymczasowego kominka na woski, bo nie wytrzymam - tak mnie kusisz tymi opisami :)

    ...widzę, że wanilia wanilii nierówna :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję :*. Do mistrzostwa w opisywaniu zapachów jakie osiągnęła Sabbath jeszcze mi baaaardzo daleko, ale dzięki :D.

      Ja kupiłam duży kominek za 7zł - na giełdzie kwiatowej - jeśli masz coś takiego w pobliżu to uderzaj na poszukiwania :)

      Oj nierówna :/.

      Usuń
  3. Kochany dom miałam i uwielbiałam <3 I też kocham wanilie! Pięknie waniliowo pachnie wosk Vanilla Cupcake :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochany dom odzwierciedla swoją nazwę w zapachu zdecydowanie :D.
      Uwielbiam wanilię, ale Vanilla Cupcake kompletnie mnie zawiódł :(.

      Usuń
  4. herbata rumiankowa u mnie spowodowała całkowity odrzut xD. lubię herbatę, lubie rumianek ale zapach wyszedł dla mnie nie do zniesienia. za to nie moge się doczekać home sweet home bo mam i będzie kolejny w kolejce do zapalenia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No a ja wręcz przeciwnie - nie lubię rumianku, a okazało się, że mi się spodobał zapach, hehe :D.
      Home Sweet Home bardzo przyjemny na chłodne wieczory <3.

      Usuń
  5. Dla mnie Home Sweet Home jest ciut za mocny, za "gorący" i bezczelnie pachnie herbatą z miodem. Spróbuję go odpalić jeszcze zimą, może nie będzie mi to aż tak przeszkadzało, bo sam w sobie jest całkiem ładny. Camomile Tea nie miałam, a na Vanilla Chai się czaję (:D) chociaż większość opinii o tym zapachu nie jest zbyt pozytywna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie wypróbuj go zimą, np. przed świętami Bożego Narodzenia - będzie idealny wtedy :). I może spróbuj mniejszą ilośc :).

      Usuń
    2. No właśnie dałam go niewiele, tak jakoś 1/6 tarty, aż się zdziwiłam, że tak dał czadu :)

      Usuń
    3. Jak odpalisz tą samą porcję drugi raz to już taki mocny nie będzie :). A jak z niej się wypali już cały zapach to dodaj do tego co zostanie kolejną porcję - zapach powinien być mniej intensywny :).

      Usuń
  6. a mi Vanilla Chai się spodobał ;) jednak wanilii też za wiele tam nie czuję ;) Ciekawa jestem tego 'rumianku' ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kompletnie nie czuję jej, a może jakby było chociaż troszkę bardziej waniliowo to by mi się spodobał...

      Usuń
  7. Pomalu przymierzam sie doi kupna YC, a Twoje pachnace piatki bardzo mi odpowiadaja :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę :D, jakbyś chciała się poradzić, które zapachy wybrać to służę pomocą :*.

      Usuń
  8. Z tych zapachów nie miałam żadnego, ale kuszą mnie wszystkie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Wczoraj paliłam Cammomile Tea i mnie się nie podoba, nużący i mdły jak dla mnie - całe szczęście że dostałam próbkę :D Na Home Sweet Home poluję b pewnie mi się spodoba :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Camomile Tea w zbyt dużej ilości może być mdławy, ale ja palę zazwyczaj 1/4 wosku i akurat ten się ładnie "układał w powietrzu" w takiej ilości :). Ale wiadomo - co nos to inny odbiór zapachu :D.

      Usuń
  10. Odpowiedzi
    1. Jest bardzo sympatyczny :), może nie ulubieniec, ale daje radę ;).

      Usuń
  11. Home sweet home wydaje się być fajny :)
    Ja wczoraj kupiłam wszystkie 3 woski z jesiennej kolekcji właśnie oprócz waniliowego bo uznałam, że nie będzie mi się podobał ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że pozostałe 3 nadrobią za tego gagatka ;).

      Usuń
  12. Pierwszy i ostatni brzmi bardzo po mojemu. Chętnie nabyłabym świecę w którymś z tych zapachów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pierwszy - jak najbardziej, ostatni - osobiście odradzam, chyba, że to co napisałam Cię nie zniechęciło ;).

      Usuń
  13. uwielbiam yc. Niestety nie jestem taką szczęściarą jak Ty ;)..ale nie ma tego złego, mam w moim mieście sklep yc, więc wpadam ta regularnie coś kupić, lub tylko powąchać :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to jesteś mega szczęściarą skoro masz dostęp do YC stacjonarnie! :D

      Usuń
  14. Vanilla Chai jest strasznie duszącym i mocnym zapachem. Nie polubiłam się z nim ! W ogóle te woski coraz mniej mi się podobają ... ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też go nie polubiłam ;)
      Po prostu trzeba trafić na swoje zapachy <3.

      Usuń
  15. Nie spodziewałam się, że Camomile Tea okaże się "pachnącym zapaszkiem":)
    Jestem za podsumowaniem:) Dawaj ranking swoich ulubieńców;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Zapraszam ponownie! :)