niedziela, 11 sierpnia 2013

Paese - Manifesto - Szminka w płynie - 907 - odkrycie z ShinyBox!

Pomadka Paese Manifesto to produkt, który znalazł się w czerwcowym ShinyBox. Początkowo w ogóle nie zrobiła na mnie wrażenia, bo chyba "oceniłam książkę po okładce" - niestety dość tandetny wygląd opakowania nie zachęcał do użycia, ale cóż miałam do stracenia. Już po pierwszym wypróbowaniu przekonałam się jak bardzo byłam w błędzie ;). Trafił mi się kolor 907 i jestem bardzo z tego faktu zadowolona, bo to jedna z najładniejszych czerwieni jakie kiedykolwiek spotkałam... Ale przejdźmy do właściwej recenzji ;).
PLUSY:
- przepiękny odcień czerwieni - bardzo dobrze do mnie pasuje
- świetna trwałość - bez jedzenia i picia to około 4-5 godzin
- piękny połysk - efekt polakierowanych ust - bez drobinek
- przyjemny zapach
- bardzo dobre krycie
- nie osiada na zębach
- równomiernie znika z ust - nie pozostawia nieestetycznych resztek ;)
- nie wysusza ust
- łatwa, precyzyjna aplikacja
- nie "wylewa" się poza kontur ust
- cena - około 17zł - naprawdę warto

MINUSY:
- tandetne opakowanie
- jest troszkę lepka - znacie to uczucie - włosy rozwiewane wiatrem i kilka z nich wpada prosto na usta, przyklejając się do nich?
OCENA OGÓLNA:
5+/6
Ten cudny, nietypowy - bo nigdy wcześniej takiego nie spotkałam, odcień czerwieni zmieszanej z marchewką, wygląda prześlicznie - po raz pierwszy jestem tak bardzo zadowolona z tego jak prezentuję się z czerwonymi ustami :D. Utrzymuje się na ustach naprawdę długo, jeżeli nie jemy i nie pijemy - nawet 4-5 godzin, co moim zdaniem jest dużym osiągnięciem jak na szminkę w płynie.  Cena waha się od 14 do 17zł, ale moim zdaniem warto byłoby wydać na ten produkt nawet więcej. Aktualnie jest to jeden z moich ulubionych kolorowych kosmetyków do ust. Minusem produktu jest strasznie tandetne opakowanie, co z pewnością zniechęca do zakupu - gdybym nie poznała tego kosmetyku dzięki ShinyBox, to na pewno bym go nie kupiła, co byłoby dużą stratą :D. Teraz wiem, że zaopatrzę się też w inne odcienie tej szminki (czaję się na 901 :)).


33 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. cudniasty jest :D miłość od pierwszego maźnięcia :D

      Usuń
  2. O, a ten kolor by się spodobał mojej mamie ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to taki troooooszkę spóźniony prezent na Dzień Mamy może być hehe :D

      Usuń
  3. Bardzo soczysty kolorek, a że czerwony to mi się podoba;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ajj zazdroszczę :) Mi się trafił w pudełku taki mega jaśniutki nudziak, którym za nic nie potrafię równomiernie pokryć ust ;/ A widzę, że i czerwień i fuksja zbiera pozytywne recenzje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Asia, chcesz ode mnie tę czerwień? Mnie nie pasuje, z chęcią ci oddam. Napisz maila w razie czego :*

      Usuń
    2. Znaczy ten numer 901? No ja go chcęęęę! Ale jak mówisz, że słabo to już nie wiem czy tak bardzo...

      Usuń
    3. Haha i wszystko zostaje w blogowej rodzinie <3.

      Usuń
  5. Dla takiego koloru i trwałości warto przymknąć oko na tandetne opakowanie;) Szkoda, że kosmetyki Paese są tak rzadko spotykane w drogeriach...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To niestety fakt... u nas w Częstochowie w Galerii Jurajskiej jest (była?) wyspa z Paese, muszę podejść i podejrzeć inne kolory :)

      Usuń
  6. Wygląda jakby ktoś na usta nałożył folię! Fajny :)

    OdpowiedzUsuń
  7. oh jaki genialny! są takie ostre róże z tej serii?!: O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są, są! Fuksja podobno też pięknie wygląda :). Tutaj jest próbnik wszystkich kolorów:

      http://4.bp.blogspot.com/-VVNzlXOZhr0/UTt7LIasMeI/AAAAAAAABy0/9_yalZeyfUg/s640/manifesto.jpg

      i swatche:
      http://aiszaperfumy.pl/images/PAESE_MANIFESTO%20KOLORY.JPG

      z różów podoba mi się 903 i 908, a poza tym 901 (ale Panna Joanna pisała, że słabo kryje) i 912 :)

      Usuń
    2. Koniecznie muszę się zaopatrzyć! :D

      Usuń
  8. Przepiękne usta, pozazdrościć.

    OdpowiedzUsuń
  9. Też ją mam i jestem bardzo zadowolona ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Kolorek przepiękny, choć nie dla mnie, ale u Ciebie wygląda bosko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję! :*
      każdej kobiecie pasuje inny odcień czerwieni - trzeba po prostu poszukać tego "swojego" :D

      Usuń
  11. okropne opakowanie, ale kolorek przepiękny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najchętniej bym go do jakiegoś innego opakowania przekitrała... bo aż wstyd wyciągać przy ludziach hehe... sprawia wrażenie strasznego badziewia ;)

      Usuń
  12. Nie jest,to mój ulubiony kolor i w ogóle jakoś specjalnie nie przepadam za błyszczykami do ust.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kropki na opakowaniu są cudne ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. nie lubię takiego ekektu na ustach więc raczej bym się nie polubiła z tym produktem.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Zapraszam ponownie! :)