piątek, 2 sierpnia 2013

Farmona - Jantar - Odżywka do włosów i skóry głowy

Wracam do Was z kosmetycznym postem po wakacjach!!!
Tak, tak... w końcu i ja się dorobiłam słynnego Jantara ;). Po wypróbowaniu naprawdę sporej ilości różnych specyfików zapobiegających wypadaniu włosów, które działały mniej lub bardziej, ewentualnie wcale, zdecydowałam się zaufać znanemu na blogach produktowi. Jak myślicie - podziałało? ;)
PLUSY:
- widocznie przyspiesza porost włosów - przyrost moich od marca, kiedy ścięłam włosy do obojczyków wynosi około 13-15cm
- ogranicza wypadanie włosów, ale nie niweluje go całkiem
- zauważyłam nowe baby hair <3
- przyjemny, "męski" zapach
- ogromna ilość ekstraktów w składzie i to już praktycznie od jego początku
- nie wzmaga przetłuszczania włosów
- nie podrażnia skóry głowy
- cena - około 10-12zł
MINUSY:
- niezbyt wygodne opakowanie - ciężko się aplikuje (polecam przelać do atomizera ;))
- po jego nałożeniu czuję, że włosy nie są już tak czyste jak powinny
- po aplikacji pozostawia lepką warstwę na dłoniach (dla mnie to żaden problem ;))
- średnio wydajny produkt - mam wrażenie, że trzeba go sporo zużyć na 1 aplikację, żeby dokładnie pokryć skalp - buteleczka wystarcza na około 1 miesiąc stosowania (ja kończę aktualnie trzecią, ale moje stosowanie nie było super regularne...)
- dostępność- miałam problem z jego znalezieniem, ale teraz już wiem, że mogę zamawiać w aptekach Dbam o Zdrowie :)
OCENA OGÓLNA:
5+/6
Jestem z tego produktu naprawdę zadowolona - chyba nawet na tyle, żeby w końcu spiąć tyłek i zacząć stosować go bardziej regularnie ;). Bo tego co robiłam dotychczas to regularnością bym nie nazwała ;). Przede wszystkim zawdzięczam Jantarowi dużo szybszy wzrost włosów - tak jak pisałam w plusach - od marca - czyli przez 5 miesięcy, włosy urosły mi o jakieś 15cm, co dawałoby około 3cm na miesiąc - uważam, że to bardzo dużo! Jeśli chodzi o ograniczenie wypadania - tu jest nieco gorzej, bo owszem - trochę mniej włosów wypada, ale chciałabym jeszcze bardziej zredukować tę ilość. Trudności w aplikacji związane ze szklaną butlą i kroplomierzem, z którego czasami nie chce kapać, rozwiązałam przelewając preparat do atomizera - teraz stosowanie Jantara jest bezproblemowe i polecam Wam taki sposób! Ja nakładam Jantar zazwyczaj na noc, bo jeśli zrobię to w ciągu dnia, a gdzieś wychodzę, to mam wrażenie brudnych włosów, choć nie mogę powiedzieć, że Jantar zwiększył przetłuszczanie - nic się w tej kwestii nie zmieniło. Dzięki swojemu zapachowi, który ja określiłabym jako nieco męski, nadaje się do stosowanie przez płeć piękną i tą brzydszą ;). W składzie widzimy sporo ekstraktów roślinnych, witaminy, składniki odżywcze. Na KWC w składzie podana jest stara receptura kosmetyku, w której znajdowało się kilka nieciekawych konserwantów, ale skład został zmieniony i teraz jest lepiej :). Z pewnością kupię Jantara ponownie, tylko tym razem postaram się stosować go bardziej regularnie ;).



35 komentarzy:

  1. Właśnie dziś wybieram się na poszukiwanie tej odżywki. Mam nadzieję, że gdzieś ją znajdę. Naczytałam się na blogach o cudownych efektach i mam nadzieję, że u mnie też tak zadziała.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co - jakichś takich mega cudów, to się nie spodziewaj - działa fajnie, przyspiesza wzrost włosów rzeczywiście, ale trzeba trochę poczekać i być regularnym (bardziej niż ja - to na pewno :D).

      Usuń
    2. Oczywiście na gigantyczne przyrosty nie czekam ;)
      Jeśli zamiast 1cm miesięcznie będę się cieszyć 2cm to będzie super.

      Usuń
    3. Myślę, że na to możesz liczyć :). Jeżeli masz gdzieś w okolicy aptekę DOZ to podejdź sobie tam - nawet jeśli nie mają na stanie, to na jutro Ci zamówią :).

      Usuń
  2. mam dokładnie takie same zdanie jak Ty :). Ja skończyłam już pierwszą 3 tygodniową kurację (o dziwo nie opuściłam ani jednego dnia!) i dzisiaj zaczynam drugą. Uwielbiam ten produkt i został on moim KWC :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to ja muszę koniecznie też zrobić takie regularne 3 tygodnie!

      Usuń
  3. Ja również zaczęłam ostatnio ją stosować i także mam problem z regularnością, ale dla takich efektów muszę się zmobilizować ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. poczucie nieświeżych włosów całkowicie mnie od niej odpycha ;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dlatego ja używam go na noc... nie wyszłabym do ludzi z takimi włosami :/

      Usuń
  5. Ciagle waham sie nad kupnem, ale chyba sie skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Fakt, ciężko go znaleźć, ale ja mam jedną, małą aptekę u siebie, w której wiem, że zawsze czeka na mnie jedna buteleczka :P

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam ta wcierke, ale to fakt ze ciezko z dostepnoscia

    OdpowiedzUsuń
  8. Nigdy wcześniej nie używałam tej wcierki,ale słyszałam o niej wiele dobrego :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmm czyli mogę go użyć po myciu włosów na skalp i potem 2 dni normalnie chodzić czy lepiej przed myciem na skalp na pare godzin jak oleje?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja raczej przed myciem nakładam na noc i rano wstaję i myję - tak jak oleje... bo jak umyje i na świeże dam to mam wrażenie, że powinnam jeszcze raz umyć, chociaż on wcale nie jest w żadnym stopniu lepki ani tłusty... po prostu ja mam schiza i już ;)

      Usuń
    2. To chyba będę sama musiała sprawdzić jak mi lepiej. Oleje stosuję, ale zawsze zmywam je dwa razy, bo jak umyję raz to wlosy są... oklapnięte.

      Usuń
  10. Chyba w końcu będę musiała go kupić, zwłaszcza, że niedawno podciełam włosy z jakieś 10 cm i już za nimi tęsknie ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mnie niestety wysuszył skórę głowy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mi się akurat na szczęście nie przytrafiło :)

      Usuń
  12. Używam jej od dwóch tygodni i mam nadzieję, że tez mi pomoże ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę go wreszcie kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Równiez uwielbiam Jantarową wcierkę :D dziś zakupiłam kolejne opakowanie bo mi się kończy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę w końcu zacząć stosować ją regularnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. ja go uzywam tak mega nieregularnie ze nie mgoe NIC napisac jesczez o nim :DDD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahaha :D a myślisz, że dlaczego ja dopiero po 5 miesiącach używania napisałam recenzję :D bo dopiero ostatni miesiąc był w miarę regularny ;)

      Usuń
  17. a ja właśnie wrzuciłam post o tym, że rozpoczynam kurację:D

    OdpowiedzUsuń
  18. nie zauważyłam u siebie rezultatów po tym, ale nic złego też mi się nie stało, więc można wypróbować jak kto chętny. dobrze wiedzieć że u innych działa

    OdpowiedzUsuń
  19. ja go uwielbiam, w tym miesiącu chcę kolejną buteleczkę:)

    OdpowiedzUsuń
  20. uwielbiam jego zapach i nawet nie przeszkadza mi nieporęczna szklana butla
    nadaje tzw. klimaciku
    jestem zdecydowanie na tak
    Jantar bije wszystkie inne wcierki na głowę

    OdpowiedzUsuń
  21. Aktualnie używam. Mam nadzieję na szybki porost włosów.:) Jeżeli chodzi o przetłuszczanie się włosów ,to u mnie zdecydowanie przedłuża świeżość. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że akurat na to możesz liczyć :D.

      Ja jestem zadowolona, że nie powoduje przetłuszczania, ale tak czy siak po nałożeniu czuję, że włosy nie są już tak świeże...

      Usuń
  22. Zazwyczaj nie udzielam się na forach czy w komentarzach ale teraz po prostu muszę wyrazić swoje zdanie. Odżywka Jantar to mega fantastyczny produkt. Miałam problem z wypadaniem włosów od 2008 roku. Przez pierwsze dwa lata wyleciała mi ponad połowa włosów z czupryny,w tym czasie próbowałam to zahamować wszystkim i nic nie działało. Po dwóch latach trafiłam na szampon DERMENA i on powstrzymał mi połowicznie wypadanie, ale jak go odstawiałam to od razu zaczynały lecieć. 2 miesiące temu zaczęłam stosować JANTAR i nie oczekując zbyt wiele mile mnie zaskoczyła ta odżywka. Po pierwsze zlikwidowała mi świąd skóry, z którym ciągałam się po dermatologach wiele lat i stosowałam polecane przez nich nic nie warte specyfiki. Po drugie włosy mi przestały wypadać zupełnie! Po trzecie mam pełno ( na prawdę DUZO!- aż dziwnie to zaczyna wyglądać) nowych włosków i odzyskałam nadzieję, że znowu będę miała bardzo gęstą czuprynę jak kiedyś. Stosuję ją systematycznie zgodnie z zaleceniem, nie migam się bo już mam dość problemu z włosami. Wcieram na noc. Kupuję w sklepie internetowym kosmato.pl Polecam!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz! Zapraszam ponownie! :)