niedziela, 11 sierpnia 2013

TAG - 50 faktów o mnie - uzewnętrzniam się :D


Podłapałam klimat na tego TAGa, więc dodaję swoje parę groszy :D. Ciekawa jestem czy mamy coś wspólnego? :D

1. Na drugie imię mam Grażyna, po babci od strony mamy - imię wymyślone przez Mickiewicza, którego kiedyś się wstydziłam, ale teraz nawet mi się podoba, tym bardziej, że w pewnym sensie "rymuje się" z moim pierwszym imieniem - i oto jestem - Katarzyna Grażyna :)
2. Mój największy "włosowy" błąd to obcięcie się na zapałkę pod koniec 6 klasy podstawówki... A potwierdzenie znajdziecie w moim urodzinowym poście z zeszłego roku. Tragedia ;).
3. Panicznie boję się gołębi, co skutecznie powstrzymuje mnie przed odwiedzeniem Krakowa...
4. Kolejne co napawa mnie lękiem to kleszcze - unikam lasów kiedy tylko mogę ;), a w związku z tym...
5. Nienawidzę zbierać grzybów :/.
6. Mam 2 tatuaże - jeden na stopie, a drugi na karku :). Nie sądzę, żebym na tym poprzestała ;).
7. Książka mojego życia to Harry Potter - cała seria. W gimnazjum wygrałam nawet konkurs wiedzy o HP, pierwsze 4 części czytałam 13 albo 14 razy... Prawdziwy Potteromaniak :D. Na ekranizacji ostatniej części płakałam jak bóbr od połowy filmu, bo zdałam sobie sprawę, że to takie symboliczne zakończenie mojego dzieciństwa... Posiadam także oryginalne autografy Robbiego Coltrane'a (Hagrid) i Daniela Radcliffe'a (Harry).


8. Moją pierwszą miłością wśród "gwiazd" był Taylor Hanson z The Hanson :D.
9. Aktualnie na szczycie w moim rankingu najprzystojniejszych facetów są Ian Somerhalder i Ezra Miller.
10. U facetów bardzo podobają mi się troszkę dłuższe włosy - nie całkiem długie, ale na pewno odpada dla mnie fryzura "na jeża".

11. Najbardziej przerażający utwór muzyczny to moim zdaniem czołówka serialu "Z Archiwum X", z kolei najbardziej irytująca piosenka na świecie - "Relax (Take it easy)" - Mika. Nie potrafię natomiast wymienić ulubionego utworu muzycznego, bo są ich setki :D. Wszystko zależy od humoru.
12. Jestem kibicem piłki nożnej - fanką Realu Madryt i Manchesteru United :).
13. Nienawidzę budyniu i kisielu - mam wrażenie, że spożywam meduzę, blee...
14. Potrawa, na którą zawsze da się mnie skusić to pizza pepperoni na grubym cieście w Pizza Hut <3.
15. Uwielbiam oglądać seriale, zwłaszcza tzw. młodzieżowe (kilka z nich niestety się skończyło) jak np. Gossip Girl, 90210, Greek, Pretty Little Liars, a ostatnio wciągnęłam się w Hit The Floor i Devious Maids. Przeszłam też fazę fascynacji serialem Lost.


16. Mój ulubiony gatunek filmowy to horror - a zaczęło się w dzieciństwie od Scooby Doo, Gęsiej Skórki i Eerie Indiana :D.
17. Jestem kompletnie niefotogeniczna - większość znajomych mówi, że na zdjęciach wyglądam zupełnie inaczej niż "na żywo" (na szczęście - podobno - na korzyść tego jak prezentuję się w "realu")
18. Nie potrafię szyć - mam absolutnie 2 lewe ręce do tego, igły i nici uciekają przede mną w podskokach :D. Na szczęście moja mama jest ekspertem w tej kwestii ;).
19. Bardzo lubię rysować i malować - podobno mam trochę talentu po tacie, który jest artystą plastykiem.
20. Kocham zwierzęta (w ogóle nie rozumiem jak można nie kochać?!) i z pewnością lepiej zaopiekuję się szczeniaczkiem niż małym dzieckiem bo...
21. Boję się małych dzieci - jestem przerażona, że źle chwycę, że zacznie przy mnie płakać itp...
22. Jeszcze nie wiem czy sama chcę mieć dziecko. Na razie nie czuję się na to w ogóle gotowa ;).
23. Jestem osobą niewierzącą - z przekonania, ale szanuję wolność wyznania innych ludzi i nie próbuję nikogo przekonywać do swoich racji. Wierzę za to w to, że każdy człowiek ma w sobie zdolność do odróżnienia dobra od zła i nie potrzebuje dekalogu czy innych narzuconych zasad, aby być dobrym.
24. Uwielbiam tańczyć! W swoim życiu miałam okazję należeć do baletu, tańczyć w Zespole Pieśni i Tańca Częstochowa i trenować taniec towarzyski, niestety - ze względu na mój wzrost, zawsze miałam problem ze znalezieniem partnera i moja taneczna pasja umarła śmiercią naturalną...
25. Moje ukochane miejsce na Ziemi to wyspa Rodos, na której spędziłam w sumie prawie 9 miesięcy (3 lata z rzędu po 3 miesiące) - pracowałam jako kelnerka :).


26. Urodziłam się "w czepku" - w momencie narodzin na mojej główce była taka ilość mazi płodowej, że moja babcia (która była położną i wpuszczono ją na porodówkę do mojej mamy) myślała, że nie mam uszu :D.
27. Miałam niewielkiego zeza do 4 roku życia :D.
28. Uwielbiam projektować wnętrza i chyba właśnie dlatego kiedyś bardzo lubiłam grać w The Sims :D.
29. Kocham czytać książki, jest to zajęcie, które potrafi pochłonąć mnie bez reszty. Dzięki temu zazwyczaj nie mam problemów z ortografią.
30. Jestem obsesyjnie punktualna - spóźnianie to coś czego strasznie nie lubię, dlatego zazwyczaj przychodzę za wcześnie...
31. Gdyby ktoś płacił mi za spanie, byłabym miliarderką - kocham spać <3.
32. Zawsze chciałam śpiewać - podobno wychodzi mi to nawet nieźle, ale kiedy miałam jakieś 4 latka, mama powiedziała mi, że nie umiem śpiewać, fałszuje i nie chciała mnie zapisać do "Od Przedszkola Do Opola", co złamało mi serce (ale się nie poddałam i przy każdej okazji pt. karaoke czy inne takie imprezy, załączam wyjca ile wlezie :D).
33. Łatwo się wzruszam - potrafię rozbeczeć się podczas reklamy... Po prostu istna histeryczka ;).
34. Płacz jest także moją reakcją na złość - kiedy coś porządnie wyprowadzi mnie z równowagi, zaczynam płakać z bezsilności i złości - choć często bardzo tego nie chcę, bo próbuję być twarda, a łzy są postrzegane jako oznaka słabości...
35. Płynnie mówię po angielsku i chociaż nigdy nie byłam w żadnym anglojęzycznym kraju, ludzie z Wielkiej Brytanii, Australii, Nowej Zelandii czy Stanów Zjednoczonych nie są w stanie zgadnąć skąd pochodzę, ponieważ nie mam polskiego akcentu - najczęściej obstawiają Wielką Brytanię lub Australię. Znajomość języka zawdzięczam rodzicom, którzy od najmłodszych lat wysyłali mnie na lekcje do szkoły językowej, natomiast akcent to zasługa... namiętnego słuchania Lily Allen i Kate Nash :D.

36. Kompletnie nie mam tzw. "szczęścia w miłości", mam za to szczęście w kartach więc sprawdza się stare porzekadło ;).
37. Poczynając od 14 roku życia przez jakieś 3 lata prowadziłam pamiętnik - jak teraz to czytam - boki zrywać! :D
38. Jestem bałaganiarą, ale nie potrafię pracować czy uczyć się wśród bałaganu, więc koniec końców i tak muszę dość często sprzątać cały mój bajzel... Ale tworzę go zawodowo :D
39. Pomimo ogromnej ilości kosmetyków jakie już mam i jakie dostaję w ramach współprac, nadal przepuszczam w drogeriach kupę kasy... Nie potrafię przestać!
40. Jestem typową sową - rano bardzo ciężko zwlec mnie z łóżka, natomiast wieczorem potrafię siedzieć do późna.
41. Jestem chorobliwie ambitna i potwornie nerwowa... Mogę się założyć, że kopnę w kalendarz z powodu jakichś powikłań przewlekłego stresu, który właściwie sama sobie funduję...
42. Jak już wspomniałam - jestem bardzo wysoka - mam 182cm wzrostu, ale mimo to - uwielbiam zakładać szpilki i mam ich kilkanaście par (z czego oczywiście tylko kilka ulubionych...)


43. Mam uczulenie na błędy typu "poszłem", "wziąść", "włanczać" - brr!
44. Jestem control-freakiem, co objawia się u mnie planowaniem wszystkich czynności w postaci list - jestem w stanie stabelaryzować każde wydarzenie lub plany - uwielbiam odhaczać wykonane rzeczy - mam wtedy ogromną satysfakcję i o niczym nie zapominam :).
45. Uwielbiam poznawać nowych ludzi, szczególnie jeżeli okazuje się, że odbieramy na tych samych falach :D.
46. Nie spodziewałam się, że mój blog przetrwa tak długo, a właściwie, że ja będę miała motywację, aby go prowadzić. Powstał właściwie z nudów :D.
47. Skończyłam studia licencjackie na kierunku kosmetologia, ale zdecydowałam, że to nie do końca to, co chciałabym robić i postanowiłam zacząć stomatologię - nie dostałam się za pierwszym razem - zabrakło mi 1 punktu :(, ale nie poddałam się i spróbowałam jeszcze raz - poprawiałam maturę po raz 2 i pisałam nawet rozszerzoną z fizyki (nienawidzę!!!) i dostałam się bez problemu z rocznikiem... 4 lata młodszym ode mnie ;).
48. Uwielbiam prasować <3.
49. Nie lubię czekolady - w sensie takiej czystej, w tabliczce... Batoniki itp. - niektóre lubię, ale jest to niewielka wybrana grupa :).
50. Nienawidzę rodzynek!!! (dziękuję za poprawienie mnie w komentarzach - już teraz wiem, że rodzynki to faceci i powinno być "rodzynków"... no i w sumie to prawidłowo, bo faceci to kolejna przyczyna moich "trust issues" ;) wszystko się zgadza :D )

No i co myślicie? Straszne ze mnie dziwadełko? :D
Buziaki!

34 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. No Robbiego Coltrane'a to już nie dostaniesz niestety :(. Ale Radcliffa jeszcze masz szansę :D.

      Usuń
  2. jak ja nie cierpię spóźnialskich...
    i jak można nie kochać zwierząt?! i zdecydowanie wolę psa niż dziecko :D
    też się skusiłam na ten tag jakiś czas temu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Grafika pod punktem 42. mnie rozwaliła ;) Bardzo przyjemna lektura :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hahaha uśmiałam się, bo przeczytałam bardzo wiele rzeczy która i ja mam (co prawda nawet u siebie w tagu o nich nie wspomniałam, bo musiała bym napisać nie 50 ale ze 150 punktów)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. za każdym razem jak czytam ten tag u kogoś to mi się przypominają różne rzeczy, które mogłabym w swoim umieścić :D

      Usuń
  5. widzę że lubimy dokładnie te same seriale :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moi znajomi ze mnie grzeją, że oglądam seriale dla nastolatków, a stara dupa jestem :D

      Usuń
  6. Też bardzo lubię serię o Harrym Potterze i uwielbiam horrory :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Rodzynki są okropne.. Szczególnie w serniku;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o błeee... między innymi dlatego zawsze bardzo podejrzliwie spoglądam na serniki...

      Usuń
  8. Uwielbiam takie posty! W 70% "się pokrywamy", więc myślę, że LIVE byśmy się dogadały ;)))

    Jestem pod wrażeniem zaciętości i walki o stomatologię - wielkie brawa! Mi zabrakło chyba charakteru żeby starać się (wbrew wszystkim) na weterynarię :(((

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo to super :D Na pewno miałybyśmy o czym pogadać :D

      Ja o wecie myślałam, ale doszłam do wniosku, że jestem za bardzo uczuciowa wobec zwierząt i nie potrafiłabym np. uśpić zwierzaka :(.

      Usuń
  9. Bardzo miło się czytało :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jak ja czekałam na Siulkowe 50 faktów :D
    Wiele nas łączy, np. punktualność, miłość do snu(xD), no i też jestem nerwowa. Ale horrorów to się boję. Panicznie:) Zdecydowanie wolę komedie romantyczne:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mamy dużo wspólnego, dużo się zgadza :) ja najpierw maiłam problem z napisaniem 50 punków, a jak już napisałam to sporo rzeczy mi się przypomniało, ale nie miałam ich gdzie dopisać :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też myślałam, że będzie problem, ale jak się człowiek rozpisze...

      Usuń
  12. Bardzo ciekawa osobowość z Ciebie :)Czytało się bardzo przyjemnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bycie bałaganiarą... jakie to Kaśkowe ♥ :D

    OdpowiedzUsuń
  14. skąd masz autograf Daniela?! kcem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisałam kiedyś chyba do jego fan clubu w UK - takiego oficjalnego - i mi przysłali <3

      Usuń
  15. Jeśli piszesz że masz uczulenie na pewne błędy językowe to wg mnie do czegoś to zobowiązuje...w punkcie 50 powinno być rodzynków:). Przepraszam jeśli Cię uraziłam. Jestem Twoją czytelniczką i bardzo lubię bloga. Pozdrawiam Cię cieplutko...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale nic się nie stało! Muszę powiedzieć, że zawsze do tej pory myślałam, że rodzynki w liczbie pojedynczej mają rodzaj żeński i stąd odmiana żeńska w moim wykonaniu :D. A tu się okazuje, że rodzynki to faceci!!! O.O Moje życie legło w gruzach :D. Zupełnie jak wtedy kiedy po raz pierwszy wyczytałam na opakowaniu cukru "waniliowego", że on jest wanilinowy O.O. Normalnie przewrót światopoglądowy jak się patrzy! :D
      Ale w takim razie niech tak zostanie jak jest - celowo! Dla mnie rodzynki to babki i już hehehe :D.

      Usuń

Dziękuję za komentarz! Zapraszam ponownie! :)